Nie zdobyli szczytu

Po trzech zwycięstwach z rzędu, nasza drużyna Młodzików Młodszych, 2 maja, pojechała do Bielska – Białej, walczyć o miano samodzielnego lidera w IV lidze Okręgowej, z drużyną BBTS II Podbeskidzie, która również zgarnęła komplet punktów w trzech pierwszych spotkaniach. Niestety, nasi podopieczni musieli uznać wyższość gospodarzy i zeszli z boiska pokonani. Drużyna BBTS-u pokonała LKS Czaniec 8 – 2. Wynik na pewno jest trochę zbyt wysoki, w stosunku do tego, co działo się na boisku co nie zmienia faktu, że na przestrzeni całego meczu to gospodarze bardziej zasłużyli na zwycięstwo. Porażka w sporcie to także kolejna lekcja i wierzymy, że podopieczni Szymona Waligóry wyciągną odpowiednie wnioski i już w niedzielę powrócą na zwycięską ścieżkę, czego im życzymy!

02.05.2018r., godzina 11.00, Bielsko – Biała

BBTS II Podbeskidzie – LKS Czaniec 8 – 2 (2 – 2)

Paweł Hrapkowicz, Kacper Kaspera

Skład: Piotr Brandys, Kamil Wojtyła, Maksymilian Bączek, Mateusz Brandys, Jonasz Orlicki, Kacper Kaspera, Paweł Hrapkowicz, Krzysztof Bizoń, Jakub Rozmus, Oliwier Stwora, Patryk Elżbieciak

Terminarz

Kolejka nr 4
2018-05-01/11:00 KS ISKRA RYBARZOWICE LKS PASJONAT DANKOWICE 0:2
2018-05-02/11:00 BBTS II PODBESKIDZIE LKS CZANIEC 8:2
2018-05-15/18:00 LKS DRZEWIARZ JASIENICA GLKS II WILKOWICE -:-

Tabela

Lp. Drużyna M Pkt Z R P +/-
1 BBTS II PODBESKIDZIE 4 12 4 0 0 31:5
2 LKS CZANIEC 4 9 3 0 1 15:12
3 LKS DRZEWIARZ JASIENICA 3 4 1 1 1 7:8
4 LKS PASJONAT DANKOWICE 4 4 1 1 2 6:8
5 GLKS II WILKOWICE 3 3 1 0 2 4:11
6 KS ISKRA RYBARZOWICE 4 0 0 0 4 3:22

Okiem Trenera: Po pierwsze muszę podziękować chłopakom za włożone zdrowie i zaangażowanie w to spotkanie. W tym aspekcie nie byliśmy słabsi od przeciwnika i tutaj żadnych zastrzeżeń mieć nie mogę. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, mogliśmy szybko prowadzić 2 – 0, jednak nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji i to przeciwnik zaskoczył nas dwukrotnie. Udało nam się doprowadzić do remisu w przeciągu niecałych dwóch minut i na przerwę schodziliśmy przy otwartym wyniku. W drugiej połowie jednak przeciwnik wykorzystał lepiej wielkość boiska i w „seniorski” sposób, czyli prostym środkiem zaskoczył nas trzykrotnie i praktycznie było po meczu. Myślę, że przy większej koncentracji i reakcji na sytuacje boiskowe, wynik byłby „na styku”, a tak szybko stracone bramki podcięły nam skrzydła i rozwiązały worek z bramkami. Uczymy się dalej, a nic lepiej nie uczy jak porażka, także nie spuszczamy głów, tylko wyciągamy wnioski i pracujemy dalej!

Udostępnij

Pozostałe posty